niedziela, 5 czerwca 2011

Don't get too high, don't get too low

sooo, male zaniedbanie blogasa ostatnio nastąpiło, a to w związku z bardzo aktywnym ostatnio czasem...

Piatek przeleciał mocno imprezowo. Zakupowo imprezowo, bo dzien caly na uzupelnianiu brakow w mieszkaniu/ubiorze/gadzetach. Tak czy siak, wieczorem udalem sie do Pubu Iggiego na Lower East Side Manhattanu. Zaprosiła mnie ekipa z innego mieszkania, gdzie wczesniej chcialem wynajac pokoj,zanim bylem jeszcze zdecydowany na ten lofcik. Impreza okazała się świetna. W zasadzie to nie tyle impreza co zwykły piątek w Amerykańskim barze. Oczywiście poznałem mnóstwo pozytywnych ludzi. Usłyszałem pare życiowych i nowojorskich porad. Pozytyw i pare nowych numerow w telefonie, wizytowek w portfelu.

Po Pubie pojechalismy do tego wlasnie mieszkania, ktore okazało się być w zasadzie klubem. Nie chcę za dużo zdradzać, w piątek wezmę ze sobą aparat to wrzuce jakies zdjecia. Po prostu mieszkanie zmienia sie w klub. seriously.

Sobota spokojnie przeleciala na... odpoczywaniu. Oczywiscie moja niespokojna dusza kazala mi sie wieczorem ruszyc. spontanicznie wybralem plaze Rockaway, ktora opkazała się malą Californią. Autentycznie, wszystko wygląda tak jak w Cali, łącznie z domami i kolorem asfaltu. są plaże, fale, surferzy, skateparki. Jak bede mial troche czasu miedzy szkola a praca itd, to moze uda mi sie skolowac deske, bo to tylko 40minut drogi metrem.

Przepraszam za jakosc zdjecia, ale mam tutaj na prawde beznadziejny aparat...

Disiaj rano mialem rozmowe o staz. Dłuuugą rozmowę o staż, ok 1,5h. Nie poszło idealnie tak jak bym chciał, wyszły moje braki wiedzy o kinie europejskim i niezaleznym, ale ostatecznie udało się. Bede pracowal przy preprodukcji dwoch filmow, a jak dobrze pojdzie to dalej przy produckji i postprodukcji. Zdjecia beda w Salwadorze i we Francji, takze moze byc ciekawie. Studio miesci sie w Chelsea, czesci Manhattanu., dosc blisko szkoly. Co do szkoly to jutro moj pierwszy dzien...

Wish me luck;) m.

3 komentarze:

  1. Deskorolkę mam, więc jakby co- mogę pożyczyć;).

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę że bardziej chodzilo o deske surfingową :P

    OdpowiedzUsuń
  3. mam rozumieć że jak się uda to będziesz w Salwadorze i we Francji???

    OdpowiedzUsuń